Z pewnością chciałbyś, aby pod koniec miesiąca na koncie bilans był jak najlepszy. Nawet jeśli nie żyjesz od wypłaty do wypłaty to nadmiar pieniędzy nigdy nie zaszkodzi – można odkładać na samochód, na wkład własny do kredytu hipotecznego czy kwotę na inwestycje giełdowe… możliwości jest mnóstwo. Wiele jest też rzeczy, które sprawiają, że wolna kwota nie powiększa się w zbyt dużym tempie. Poniżej prezentujemy 5 nawyków, które utrudniają oszczędzanie. Bardzo możliwe, że większość z nich dotyczy również Ciebie.

Spontaniczne zakupy

Spontaniczne zakupy, zwłaszcza te odzieżowe, przypisuje się głównie kobietom, ale mężczyznom impulsywne wydawanie pieniędzy również często się zdarza. Nawet jeżeli nie kupujesz ubrań, to może często sięgasz po kilka piw albo kupujesz nowe akcesoria komputerowe. Możliwości jest mnóstwo, a spontaniczne zakupy ułatwiają sklepy internetowe – można kupować bez wychodzenia z domu, więc „zagrożenie” niekontrolowanymi wydatkami jest obecne przez cały czas.

Kupowanie pod wpływem impulsu to jeden z najważniejszych nawyków, które utrudniają oszczędzanie, ponieważ w ten sposób można bardzo łatwo i szybko stracić odłożoną kwotę. Co gorsza, spontaniczne decyzje często nie przystają do realnych potrzeb. Wydajesz np. stówkę na spodenki, dlatego że są ładne, a nie dlatego, że faktycznie potrzebujesz dodatkowej pary. Kilka takich wydatków rocznie i może uzbierać się całkiem niezła suma, którą można było zainwestować znacznie rozsądniej.

Kupowanie nadmiaru jedzenia

Polacy są na niechlubnym piątym miejscu wśród narodów, które wyrzucają najwięcej jedzenia w Unii Europejskiej. Jak to możliwe, że prowiant ląduje w koszu, a nie w żołądku? Powodem jest jeden z nawyków utrudniających oszczędzanie. Mowa o kupowaniu zbyt dużej ilości jedzenia.

Zastanów się, jak wiele dobrych produktów wyrzuciłeś do kosza w ciągu ostatniego tygodnia? Jeżeli do głowy przychodzi Ci cokolwiek ponad jedną kromkę chleba, która wyschła, bo leżała na wierzchu – to jest nad czym pracować.

Masz dziś ochotę na serek, wędlinę i świeżą konfiturę? To świetnie, ale jeśli kupisz dziś te trzy produkty to zadbaj o to, żeby zjeść je również w ciągu następnych dni. Jeżeli jutro nabierzesz ochoty na masło orzechowe i ser żółty… po prostu odpuść kupienie kolejnych produktów, gdy wiesz, że poprzednie jeszcze czekają niedojedzone. Po kilku dniach przyzwyczaisz się do jedzenia tego, co jest, a nie tego, na co masz akurat ochotę. Takie drobne wyrzeczenie pozwoli Ci na regularne oszczędzanie – pieniędzy i jedzenia, które nie będzie niepotrzebnie lądować w koszu.

Odmawiasz zakładania kart rabatowych

Są osoby, które mają portfel wypchany kartami rabatowymi i innymi kuponami programów lojalnościowych. Z jednej strony może wydawać się to śmieszne, ale z drugiej umożliwia całkiem spore oszczędności. Możliwe jednak, że masz nawyk, który utrudnia oszczędzanie, mianowicie: odruchowo odmawiasz uczestnictwa w jakichkolwiek programach tego typu. Z góry zakładasz, że wypełnienie formularza będzie czasochłonne a korzyści znikome. Niektóre programy jednak mają całkiem sporo do zaoferowania. Spróbuj zgodzić się na kilka z nich przy najbliższych okazjach i sprawdź, ile możesz na tym zaoszczędzić.

Marnujesz prąd i wodę

Podstawowym nawykiem utrudniającym oszczędzanie jest marnotrawstwo energii elektrycznej i wody. Wystarczy kilka przykładów, by znaleźć pole do oszczędności:

  • puszczanie wody przez cały pobyt pod prysznicem
  • gotowanie zbyt dużych ilości wody w czajniku elektrycznym
  • mycie naczyń pod bieżącą wodą
  • częste pranie niewielkiej ilości ubrań
  • zapominanie o wyłączaniu światła

Oszczędzanie intensywne i… chwilowe

Ostatni nawyk utrudniający oszczędzanie dotyczy samego oszczędzania. Być może podejmujesz decyzję o tym, że czas odłożyć nieco gotówki, po czym zaczynasz oszczędzać, gdzie tylko się da. Zwracasz uwagę na każdy produkt i konsekwentnie odmawiasz sobie przyjemności. Niestety bardzo trudno wytrwać w takim ścisłym postanowieniu przez dłuższy czas. W efekcie dochodzisz do wniosku, że oszczędzanie jest za trudne albo po prostu mimowolnie zaczynasz odpuszczać i łapiesz się na tym, że znów nie kontrolujesz wydatków.

Jak rozwiązać tę sytuację? Zacznij oszczędzać powoli i z głową. Nie musisz odmawiać sobie przyjemności. Oszczędzanie nie oznacza rezygnowania ze wszystkich słodyczy, kina czy wyjść ze znajomymi na piwo. Wydawaj mniej w tych obszarach, które nie będą dla Ciebie zbyt dotkliwe, a oszczędzanie stanie się łatwe i przyjemne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here