Czujesz, że zalewa Cię fala emocji i nie jesteś w stanie tego powstrzymać? To może zdarzyć się każdemu: kobiecie, mężczyźnie, starym i młodym, nowym pracownikom i doświadczonym specjalistom. Zazwyczaj kłopot pojawia się wtedy, gdy jesteśmy pod panowaniem negatywnych emocji, jednak warto pamiętać, że niekontrolowany przypływ pozytywnej energii też może być szkodliwy – głośne śmianie się z byle powodu czy euforia objawiająca się nadpobudliwością kończą się czasem konfliktami z pracownikami i szefostwem albo podejmowaniem złych decyzji. Wobec tego dobrze jest się zastanowić jak panować na emocjami w pracy i przygotować się na sytuacje, w których trudno działać racjonalnie.

Postaraj się skoncentrować na konkretach

Skutecznym remedium na niekontrolowany napływ gniewu, smutku czy radości jest maksymalne skoncentrowanie na rzeczach, które nie są emocjonalne. Oczywiście jest to trudne, bo silne emocje z natury rzeczy nie pozwalają na skupienie! Twój wewnętrzny mechanizm podpowiada Ci wtedy, byś „walczył albo uciekał”. Ewolucja nie przewidziała, że będziemy się stresować lub złościć siedząc przy biurku zmuszeni do racjonalnego rozumowania. Niemniej, jeśli chcesz zapanować na silnymi emocjami w pracy, po prostu weź się za liczenie, raportowanie, pisanie czy cokolwiek innego masz do roboty. Najgorsze co możesz zrobić, to pozwalać sobie na popłynięcie z emocjami. Wówczas spirala energii (pozytywnej czy negatywnej) tylko się nakręci, a problem będzie jeszcze większy. Skup się na rzeczach, które nie powodują u Ciebie reakcji emocjonalnej.

Postaraj się też przypomnieć sobie, dlaczego musisz właśnie teraz działać nad danym zleceniem. Pomyśl o deadlinie, kliencie, który Cię „goni” albo szefie mogącym Cię skontrolować w każdej chwili. Możesz też poszukać pozytywnej motywacji – przypomnij sobie jakie wynagrodzenie dostaniesz za wykonaną pracę lub ile satysfakcji sprawi Ci jej ukończenie. To pomoże Ci w skupieniu się na zadaniu.

Uwaga: nie popełniaj błędu polegającego na tym, że „myślisz o czym nie myśleć”. Jeśli chcesz panować nad emocjami w pracy nie skupiaj się na tym, że masz z nimi problem, bo… wtedy będziesz dalej o nich myśleć. Ludzki mózg nie potrafi „nie myśleć” o czymś. Popularny przykład głosi: spróbuj nie myśleć o różowym krokodylu. Co sobie właśnie wyobraziłeś? Oczywiście kolorowego gada. Zamiast myśleć o czym nie myśleć, skup się na konkretach!

Wyładuj emocje w bezpiecznym miejscu

Jeżeli przypływ emocji jest tak silny, że nie ma mowy o skupieniu, postaraj się wyładować emocje w sposób, który nikomu nie będzie szkodził (Tobie również). Możesz zastosować technikę „cichego krzyku” – pójdź w miejsce, gdzie nikt Cię nie widzi np. do toalety i wydzieraj się ile sił… tylko bez wydawania głosu. Możesz się napinać, gestykulować i otwierać usta tak szeroko jak jesteś w stanie. To znakomity sposób na wyładowanie frustracji.

W przypadku negatywnych emocji, pomóc może także bardziej naturalny sposób, czyli płacz. Po uronieniu kilku łez w odosobnionym miejscu, na pewno poczujesz się lepiej, a zapanowanie nad emocjami będzie łatwiejsze. Uważaj, by nie rozpłakać się przy współpracownikach, jeśli nie chcesz wprawić ich w zakłopotanie.

Nie próbuj tłumić emocji – panuj nad czynami

Sporym błędem nakręcających emocjonalną karuzelę jest tłumienie emocji i złość na siebie samego, że nie potrafisz się wyluzować i skupić. Gdy mówimy o tym, jak zapanować nad emocjami, tak naprawdę mamy na myśli panowanie nad czynami. Blokowanie silnych emocji jest bardzo trudne i może się źle skończyć – kłopotami zdrowotnymi, nerwicą, depresją lub niekontrolowanym wybuchem agresji. Nie staraj się powstrzymywać emocji i nie złość się na siebie samego dodatkowo z tego powodu, że nie jesteś w stanie dosłownie opanować złości, smutku czy nawet euforii. Tym co jesteś w stanie i co powinieneś zrobić jest kontrolowanie działań. Pomyśl, że zdajesz sobie sprawę ze swoich silnych emocji, ale musisz panować nad sobą. Nie wahaj się też wyładować emocji w bezpieczny i kontrolowany sposób – patrz. poprzedni akapit.

Porozmawiaj z kimś na przerwie

Doskonałym sposobem na to, jak panować nad emocjami w pracy i w życiu prywatnym jest konwersacja z innymi osobami. Nawet największy introwertyk jest osobą społeczną. Po prostu takim jesteśmy gatunkiem. Żadne z nas samotne wilki, zdecydowanie bliżej nam do stada pingwinów. (Swoją drogą, nawet wspomniane wilki działają stadnie…).

Rozmowa jest podstawowym sposobem na utrzymywanie więzi społecznych czy udzielanie wsparcia. Nieważne jaki masz problem, pogadaj z kimś bliskim albo przynajmniej z najlepszym kumplem czy koleżanką z pracy. Z kimś, komu możesz zaufać i kto ma chwilę, żeby Cię wysłuchać. Możesz zadzwonić w przerwie do żony, męża, przyjaciela czy mamy. „Wygadanie się” sprawi, że złe napięcie natychmiast z Ciebie ujdzie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here